Dominacja to poważny problem, którego absolutnie nie można lekceważyć.Powstaje wtedy, gdy w terrarium znajduje się więcej niż jedna jaszczurka. Polega na tym że jedna z nich jest np. mniejsza, słabsza fizycznie i psychicznie i silniejsza przejmuje nad nią kontrolę.
Dominator może odpędzać zdominowaną od pożywienia, z wyspy ciepła lub innych miejsc. W związku z tym zdominowana gorzej się odżywia, gorzej trawi – a przez to pojawiają się problemy z kupką (patrz ZACZOPOWANIE), jest niedogrzana, ma stale ciemne barwy i jest zestresowana. Zdominowane agamki potrafią się zagłodzić na śmierć… Przestaje też wtedy rosnąć – może też mieć niedobory wapnia i witamin jeśli nie przyjmuje pokarmu.
Bardzo często się zdarza, że dominująca agama robi się agresywna i kończy się to prędzej czy później pogryzieniem zdominowanej i słabszej. Należy pamiętać, że ucisk szczęki agamy jest bardzo mocny i jest ona w stanie odgryźć np. łapkę czy w inny sposób ciężko poranić.
Jedyną radą jest przeniesienie jej do osobnego terrarium i to tak, żeby nie widziała agresora.
Gdy nabierze sił i wzmocni się psychicznie – można będzie próbować ją połączyć z dominatorem – ale nie wcześniej niż po kilku tygodniach (patrz ŁĄCZENIE). Jeśli zrobimy to za wcześnie – wszystko zacznie się od początku.
Jeśli nie mamy zapasowego terrarium i nie możemy go mieć, to wyjściem awaryjnym jest zakup dużego plastikowego pudła i przystosowanie go do potrzeb jaszczurki. Nie jest to trudne – sama tak robiłam. Trzeba wypalić np. gwoździem po dwa rzędy dziurek na przeciwległych ściankach – jeden na dole a drugi na górze. Pudło będzie się niestety zamykało od góry – co będzie na pewno utrudnieniem, bo trzeba w pokrywie umieścić lampę grzewczą i UVB.
Trzeba dać wtedy słabszą żarówkę grzewczą, bo pojemnik będzie się łatwo nagrzewał i trzeba uważać żeby nie przegrzać jaszczurki. Jest to bardzo niebezpieczne dla jej zdrowia a nawet życia – bo pojawiają się objawy neurologiczne, które bardzo trudno wyleczyć.
Pudło plastikowe jest wyjściem tymczasowym i warunki w nim są prowizoryczne – ale dla jaszczurki jest to opcja dużo lepsza, niż życie z agresorem.
Opracowanie:
Ewkagamma