06-05-2015, 16:10
Witajcie
Przedstawiam Teosia, mojego smoczka, którego właścicielem jestem już półtorej roku, mniej więcej jego wiek jest zbliżony do tej liczby.
![[Obrazek: q9vssk04u9xr.jpg]](http://images.tinypic.pl/i/00662/q9vssk04u9xr.jpg)
Wcześniej były jakieś pasożyty u niego, odrobaczony był i po ponownym badaniu już nic nie było. Uff.
Ale, pojawił się taki mój obaw po jakimś czasie, mianowicie Teoś stał się leniwy, mało ruchliwy. Wcześniej drapał w szybę, chciał wyjść bardzo często, a teraz już tego nie robi. Ponownie zbadałem kał, lecz badanie nic nie wykazało - zdrowy.
Od kilku dni leży w jednym miejscu prawie cały dzień, z dala od UVB, z dala od grzewczej, pod podestem. Wygrzebane drewienka i leży w nich Teoś.
Objawy ma trochę podobne do 'składania jaj' opisywanych przez Ewę w innym temacie, lecz z tego co mi wiadomo, to jest samiec.
Owszem również drapie w podest, w podłogę, grzebie czasem w drewienkach w kącie terrarium, ale myślałem, że to normalne.
Zamieszczam oczywiście zdjęcia smoka, dla identyfikacji i wglądu jego wyglądu
![[Obrazek: 2e6b626pv911.jpg]](http://images.tinypic.pl/i/00662/2e6b626pv911.jpg)
![[Obrazek: 67gjqvqn3ggu.jpg]](http://images.tinypic.pl/i/00662/67gjqvqn3ggu.jpg)
![[Obrazek: cq5bku4j0ebl.jpg]](http://images.tinypic.pl/i/00662/cq5bku4j0ebl.jpg)
Odkąd zaczął leżeć pod podestem niechętnie je karaczany, zieleninkę zjada z apetytem. Wczorajsza noc była jedną nocą z ostatnich, które spędził na wyspie, a nie pod podestem.
Może ktoś wie, co może się dziać?
Badanie krwi zalecone przez Ewę, niestety jest w 90% niewykonalne, gdyż najbliższy punkt, gdzie mogą dokładnie zbadać Teosia to Warszawa, czyli jakieś 200km ode mnie (Białystok). Nie mam transportu, a nawet i czasu, by zawieźć go na jakiekolwiek większe badania.
U mnie weterynarz jest w stanie zbadać kał i ogólny stan zdrowia.
Po zdjęciach raczej nie wygląda na chorego, kąpiel również dobrze znosi, 'pływa' sobie troszkę, moczy się chętnie, ale po pokoju/łóżku porusza się też jakoś tak leniwie.
Na początku przyjaźni z Teosiem czytałem, że to leniwe zwierzęta, ale mi to stwierdzenie nie pasowało, może teraz widać prawdziwe oblicze?
Chętnie udzielę więcej informacji oraz zasięgnę pomocy u Was, kolegów/koleżanek specjalistów
Pozdrawiam, Adam
Przedstawiam Teosia, mojego smoczka, którego właścicielem jestem już półtorej roku, mniej więcej jego wiek jest zbliżony do tej liczby.
![[Obrazek: q9vssk04u9xr.jpg]](http://images.tinypic.pl/i/00662/q9vssk04u9xr.jpg)
Wcześniej były jakieś pasożyty u niego, odrobaczony był i po ponownym badaniu już nic nie było. Uff.
Ale, pojawił się taki mój obaw po jakimś czasie, mianowicie Teoś stał się leniwy, mało ruchliwy. Wcześniej drapał w szybę, chciał wyjść bardzo często, a teraz już tego nie robi. Ponownie zbadałem kał, lecz badanie nic nie wykazało - zdrowy.
Od kilku dni leży w jednym miejscu prawie cały dzień, z dala od UVB, z dala od grzewczej, pod podestem. Wygrzebane drewienka i leży w nich Teoś.
Objawy ma trochę podobne do 'składania jaj' opisywanych przez Ewę w innym temacie, lecz z tego co mi wiadomo, to jest samiec.
Owszem również drapie w podest, w podłogę, grzebie czasem w drewienkach w kącie terrarium, ale myślałem, że to normalne.
Zamieszczam oczywiście zdjęcia smoka, dla identyfikacji i wglądu jego wyglądu

![[Obrazek: 2e6b626pv911.jpg]](http://images.tinypic.pl/i/00662/2e6b626pv911.jpg)
![[Obrazek: 67gjqvqn3ggu.jpg]](http://images.tinypic.pl/i/00662/67gjqvqn3ggu.jpg)
![[Obrazek: cq5bku4j0ebl.jpg]](http://images.tinypic.pl/i/00662/cq5bku4j0ebl.jpg)
Odkąd zaczął leżeć pod podestem niechętnie je karaczany, zieleninkę zjada z apetytem. Wczorajsza noc była jedną nocą z ostatnich, które spędził na wyspie, a nie pod podestem.
Może ktoś wie, co może się dziać?
Badanie krwi zalecone przez Ewę, niestety jest w 90% niewykonalne, gdyż najbliższy punkt, gdzie mogą dokładnie zbadać Teosia to Warszawa, czyli jakieś 200km ode mnie (Białystok). Nie mam transportu, a nawet i czasu, by zawieźć go na jakiekolwiek większe badania.
U mnie weterynarz jest w stanie zbadać kał i ogólny stan zdrowia.
Po zdjęciach raczej nie wygląda na chorego, kąpiel również dobrze znosi, 'pływa' sobie troszkę, moczy się chętnie, ale po pokoju/łóżku porusza się też jakoś tak leniwie.
Na początku przyjaźni z Teosiem czytałem, że to leniwe zwierzęta, ale mi to stwierdzenie nie pasowało, może teraz widać prawdziwe oblicze?
Chętnie udzielę więcej informacji oraz zasięgnę pomocy u Was, kolegów/koleżanek specjalistów

Pozdrawiam, Adam