19-09-2016, 09:43
Długo zastanawiałam się, czy w ogóle o tym wecie napisać, ponieważ nie mam na jego temat ŻADNYCH info, oprócz tego że przyjmuje w Warszawie i ma brodę. Chłopak który do niego trafił z agamką nie potrafi - albo nie chce - podać żadnych danych.
Ale na wszelki wypadek opiszę sytuację i proszę o zwracanie uwagi na to co poleci jakiś lekarz z brodą...
Chłopak zawiózł młodziutką agamkę- samczyka do niego, ponieważ większy SAMCZYK z którym był razem w terrarium atakował małego.
Rady, których ten wet udzielił wprawiły mnie w osłupienie i potworny wk....!
Otóż poradził żeby wkładać malucha do terrararium tego agresorka na kilka dni w tygodniu ŻEBY AGAMKI SIĘ PRZYZWYCZAJAŁY do siebie!!
Dwa SAMCZYKI !!!Co za debil i nieuk, a nie lekarz !!
Skończyło się takim pogryzieniem maluchowi łapek, że aż zostały połamane...
Ten maluch to Gucio, którego ma teraz Cleo.
Historia Gucia na forum w temacie o agamkach ZDROWIE.
Ale na wszelki wypadek opiszę sytuację i proszę o zwracanie uwagi na to co poleci jakiś lekarz z brodą...
Chłopak zawiózł młodziutką agamkę- samczyka do niego, ponieważ większy SAMCZYK z którym był razem w terrarium atakował małego.
Rady, których ten wet udzielił wprawiły mnie w osłupienie i potworny wk....!
Otóż poradził żeby wkładać malucha do terrararium tego agresorka na kilka dni w tygodniu ŻEBY AGAMKI SIĘ PRZYZWYCZAJAŁY do siebie!!
Dwa SAMCZYKI !!!Co za debil i nieuk, a nie lekarz !!
Skończyło się takim pogryzieniem maluchowi łapek, że aż zostały połamane...
Ten maluch to Gucio, którego ma teraz Cleo.
Historia Gucia na forum w temacie o agamkach ZDROWIE.